XXIII Niedziela Zwykła, Mój Ojciec w niebie

10 września 2017 r. XXIII Niedziela Zwykła

Mój Ojciec w niebie


Ewangelia Mt 18, 15-20

Jezus powiedział do swoich uczniów: Gdy brat twój zgrzeszy [przeciw tobie], idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik! Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich.

 

Rozważanie

„Jeżeli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie”.
Czy mam w sobie wiarę, że mam Ojca w niebie?
Czy prosząc o cokolwiek, zwracam się z tym do Ojca?
Czy mam w sobie synowską ufność wobec Ojca?
Czy każdego dnia ponawiam  - z miłości – akt zawierzenia wobec Niego?
Bł. Karol de Foucauld niewiele miłości doświadczył od swego ziemskiego ojca, który odszedł gdy Karol był jeszcze dzieckiem. Czy pojawił się w życiu naszego małego brata ktoś, kto stał się dla niego ikoną Ojca w niebie? Zapewne w dużym stopniu był nim ks. Huvelin, którego Karol nazywał ojcem.  Myślę, że to sam Jezus, z którym Karol żył w ogromnej zażyłości, pokazał mu Ojca.

 

Modlitwa

Jezu, mój Umiłowany Bracie, pokaż mi Ojca. Naucz mnie zwracać się do Niego z czułością dziecka, które przecież jest we mnie i które tęskni za relacją z Tatą.

 

Rozważa siostra Małgorzata, karmelitanka bosa z Osin.