Czego szukacie?
J 1, 35-42
Jan stał wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: «Oto Baranek Boży». Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem.
Jezus zaś, odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: «Czego szukacie?» Oni powiedzieli do Niego: «Rabbi! – to znaczy: Nauczycielu – gdzie mieszkasz?»
Odpowiedział im: «Chodźcie, a zobaczycie». Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej.
Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: «Znaleźliśmy Mesjasza» – to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa.
A Jezus, wejrzawszy na niego, powiedział: «Ty jesteś Szymon, syn Jana; ty będziesz nazywał się Kefas» – to znaczy: Piotr.
Rozważanie
Kiedyś pamiętam Ks. Krzysztof Grzywocz powiedział, że nic w tym życiu nie może zniszczyć człowieka, oprócz jednego – dobrobytu. Tak to może zniszczyć kompletnie człowieka. Wtedy bowiem, człowiek nie wie czego chce, zagubiony w obfitości. Helena Keller była głucha i niewidoma, ale ciągle na nowo twierdziła, że życie jest piękne...Napoleon miał wszystko: bogactwo, zwycięstwa, kobiety, pewność siebie, poddanych ludzi, władzę...a na końcu w swoim pamiętniku napisał, że nie jest pewien, czy przeżył w swoim życiu 6 szczęśliwych dni.
Czego szukam w moim życiu?
Św. Brat Karol de Foucauld napisał: „Jezus na adoracji wszystko o nas wie, dlatego należy starać się Mu podobać, wyznawać Mu bezustannie naszą miłość, płonąć bez przerwy najczystszą i najbardziej płomienną miłością, ponieważ On «bezustannie czyta w głębi samej głębi naszego serca». Także poza adoracją, w życiu trzeba pamiętać, że Jezus jest z nami z «bezmiarem swej Istoty», dlatego powinniśmy bez przerwy mówić do Niego, modlić się, patrzeć na Niego, podobać Mu się we wszystkim”. To nasze lekarstwo...adoracja- obecność Boga, który nas kocha. Jego obecność jest naszym jedynym lekarstwem, by trwać w miłości i pójść za Nim, gdziekolwiek droga nas będzie wiodła. Tego szukamy… Jego obecności, która daje życie.
Modlitwa
Boże mój dziękuję Ci za Twoją obecność, która jest słońcem mego życia.
Rozważa s. Dolores, Zgromadzenie Misyjne Służebnic Ducha Świętego, Racibórz