Obym poznał Ciebie
Mt 16, 13-20
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: "Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?" A oni odpowiedzieli: "Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków". Jezus zapytał ich: "A wy za kogo Mnie uważacie?" Odpowiedział Szymon Piotr: "Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego". Na to Jezus mu rzekł: "Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie". Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem.
Rozważanie
Św. Augustyn modlił się: „Obym poznał siebie, obym poznał Ciebie”. Ta modlitwa jest mocno zakorzeniona w Ewangelii.
Dzisiaj Jezus pyta się uczniów, co ludzie o Nim myślą, jakie mają zdanie o Nim, co sądzą. Odpowiedź ukazuje jak bardzo nasze wyobrażenia o Bogu mogą się różnić od tego, jaki Bóg jest naprawdę.
Jezus cierpliwie ukazywał i odsłaniał uczniom prawdę o Bogu, dlatego też zadaje im bardzo osobiste pytanie: „a według was, kim jestem?”
Brat Karol również przez całe swoje życie cierpliwie wciąż na nowo rozpoznawał prawdziwe oblicze Boga w Jezusie przez modlitwę, lekturę Biblii, szukanie i wypełnianie woli Bożej. To pokorne poznawanie Jezusa dokonuje się nie ludzką mocą, ale jest darem Ojca.
„Nikt nie może przyjść do Mnie, jeśli Ojciec mu tego nie da.” (J 6,65)
Z naszej strony potrzebne jest hojne i pałające serce.
Wtedy też jest możliwe i dokonuje się poznanie siebie samego, tzn. kim jestem w oczach Bożych. Nie to jest istotne co ja o sobie myślę, czy co myślą o mnie ludzie, ale jak Bóg mnie widzi i kim jestem w Jego oczach. Piotr usłyszał: „Ty jesteś Piotr, Opoka”. Słowo „opoka” może być też tłumaczone: „kamyczek”. Co ja słyszę o sobie z ust Bożych?
I w tym poznawaniu siebie brat Karol również może być dla nas inspiracją i natchnieniem. Bardzo wymagający od siebie z biegiem czasu stawał się coraz bardziej pokorny, cierpliwy i wyrozumiały wobec swoich słabości i ograniczeń. Przez to stawał się też coraz bliższy siostrom i braciom wśród których żył.
Modlitwa
Panie Jezu dziękuję Tobie, że swoim życiem i słowem objawiasz mi prawdę o Bogu i o mnie samym. Daj mi pokorę, cierpliwość i wytrwałość, abym każdego dnia poznawał coraz bardziej Twoje miłosierne oblicze i prawdę o mojej godności dziecka Bożego.
Rozważa ks. Robert, Wspólnota Kapłańska Jezus Caritas, Chrośla