Wspólnota i braterstwo

Mt 18, 15-20

Jezus powiedział do swoich uczniów: "Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi. A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik. Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich".
 

Rozważanie

Jezus porusza w tym fragmencie Ewangelii dwie fundamentalne dla swoich uczniów sprawy: wspólnota i braterstwo. Sieć ludzkich powiązań, zależności… zarówno w modlitwie, jak i w drodze nawrócenia, czy w podejmowaniu decyzji („Wszystko, co zwiążecie na ziemi…”).
Nie idziemy za Panem sami. Wspólnota jest czymś fundamentalnym w chrześcijaństwie – i to nie byle jaka wspólnota, ale wspólnota oparta na braterstwie. Wspólnota, w której nawet przełożeni są przede wszystkim braćmi.
Brat Karol żył 7 lat we wspólnocie trapistów i bracia wspominają go jako bardzo dobrego, gorliwego i uczynnego brata. Tylko ten, kto się sprawdzi we wspólnocie, może żyć sam… Choć Karol wcale nie pragnął żyć sam, zawsze marzył o małej wspólnocie braci, która byłaby ogniskiem przyjaźni, modlitwy, braterstwa. Ostatecznie jego najbliższymi siostrami i braćmi, z którymi dzielił życie, byli muzułmanie, Tuaredzy, których życie dzielił. To oni uczyli go braterstwa powszechnego.

Modlitwa

Jezu, uzdolnij mnie do budowania wspólnotowych więzi w Twoje Imię z każdym człowiekiem, kimkolwiek by był, dlatego, że stawiasz go Ty na mojej drodze życia!

Rozważa msJ Kasia Anna, Mała Siostra Jezusa, Częstochowa