J 8, 1-11
Zaproszenie do przyjaźni
Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz? Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień. I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił? A ona odrzekła: Nikt, Panie! Rzekł do niej Jezus: I Ja ciebie nie potępiam. - Idź, a od tej chwili już nie grzesz.
Rozważanie
"Idź, a od tej chwili już nie grzesz…" Brat Karol napisał: „Każdy chrześcijanin winien patrzeć na drugiego człowieka jak na umiłowanego brata; jeżeli jest grzesznikiem, nieprzyjacielem Boga tzn. że jest chory, ciężko chory; trzeba więc okazać mu głęboką litość i braterską troskę jak wobec chorego brata… Niechrześcijanie mogą być nieprzyjaciółmi chrześcijanina, natomiast chrześcijanin jest zawsze czułym przyjacielem każdego człowieka; winien mieć wobec każdego czułość Serca Jezusa.”
Tylko miłość sprawia, że mamy dodatkowe siły i chcemy żyć na nowo. Te miłosierne spojrzenie Jezusa i zaproszenie do nowego życia pełnią miłości, jest właśnie początkiem nowych dni dla owej kobiety. Dla mnie osobiście to zaproszenie do przyjaźni z każdym człowiekiem, który przedstawia inne wartości. Tylko dobroć, miłosierdzie, gościnność oraz miłujące oczy, mogą sprawić, że ludzie zauważą Jezusa w XXI wieku. W pierwszych wiekach Chrześcijan poznawano nie po habitach, sutannach, czy pięknych strojach, ale gdy patrzono na ich życie mówiono: „zobaczcie jak się miłują…”. I to było znakiem rozpoznawczym ludzi wierzących w Jezusa.
Modlitwa
Panie proszę Cię o miłosierne Twoje oczy, by potrafiła spojrzeć na siebie i innych ludzi z miłością. Proszę Cię o dar przyjaźni dla całego świata.
Rozważa s. Dolores, Zgromadzenie Misyjne Służebnic Ducha Świętego, Opole